niedziela, 24 listopada 2013

Rozdział 7.



Dobra. Jesteśmy sami. W tym samym domu. W tym samym pokoju. Razem. Tylko nasza dwójka. Sami. Wcale nie jest niezręcznie.

„Więc co…”

Chciałam zapytać, ale przerwał mi wpijając usta w moje, złośliwie. Chwycił mnie za kark, tak, żebym nie uciekła. Zaczął iść, powodując, że szłam do tyłu, ale popchnęłam go na ścianę. W pewnym momencie zaczęłam całować go z powrotem. Jeśli mamy się całować, to równie dobrze możemy się z tego cieszyć. Choć jego całus był zmuszony. Rozsunął moje nogi i stanął między nimi, zaczął się ocierać. Znowu. Jęknął podczas pocałunku i zaczął odpinać klamrę w pasku.

„Jas? Jesteś?” –Usłyszałam El głos.

Harry jęknął ponownie, ale tym razem z frustracji. Opuścił moje nogi i odszedł ode mnie. Widziałam brunetkę, pojawiającą się na schodach. Eleanor.

„H-Hej El.” –powiedziałam robiąc się czerwona na twarzy.
„Hej, czemu jesteś czerwona?” –jej oczy powędrowały na Harry’ego. –„I co do cholery on tu robi?!” –parsknęła.

Zrobił dziwną minę.

„Nie znam Cię.” –zwrócił uwagę.
„Ale ja słyszałam o Tobie dużo. I nie jestem pod wrażeniem.”
„A co o mnie słyszałaś, jeśli mogę zapytać?”

Wskazała na mnie, wciąż wpatrując się w niego. Harry spojrzał się na mnie i uśmiechnął. Ruszył ku mnie i przełknął ślinę. Przypomnijcie mi zabić ją później.

„Obgadujesz mnie?” –powiedział, wciąż uśmiechając się, po czym położył ręce na mojej talii.
„Co ty do cholery robisz? Weź te łapy z niej.” –El wrzasnęła i wyrwała jego ręce z mojej talii.

Obrócił oczami i posłał jej niemiłe spojrzenie.

„Wierzę w to, że mogę dotykać moją dziewczynę, gdzie tylko chcę.” –splunął, podkreślając słowo ‘dziewczyna’.


Eleanor otworzyła szeroko oczy.

„Dziewczyna?! Kiedy chciałaś mi o tym powiedzieć?!” –wrzasnęła, ale tym razem na mnie.

Uwierz mi, że będę musiała, ale nawet o tym nie wiedziałam.

„Więc?!” –pchnęła mnie krzycząc nadal.
„Nie wiem.” –zająkałam.
„Przestań na nią krzyczeć!” –ryknął.

Dobra. Miło widzieć, że broni swoją ‘dziewczynę’.

„Nie będziesz mi mówił, co mam robić! Jestem jej najlepszą przyjaciółką!” –odryknęła.
„Oczywiście, że nie! Wrzeszczysz na nią jakby była jakimś pieprzonym psem!”

Przypominam, że tylko, Ty Harry tak sądzisz.

„Dobrze, ale nie jesteś wcale lepszy!  Powiedziała mi, dlaczego została zwolniona przez Ciebie w Starbucks’ie!”

Złapałam powietrze z trudem. On nie wiedział o tym!  Spojrzałam na niego, tylko, aby znaleźć poczucie winy w jego oczach.

„Spowodowałem, że Cię zwolniono?” –zapytał po cichu.

Spojrzałam na ziemię i skinęłam. Pociągnął mnie do siebie i przytulił. Tak bardzo go nienawidzę, że chciałabym zabić go za ten uścisk. Nie bardzo, ale tak.

„Przepraszam.” –szepnął, ale ciągle słyszałam ‘Pozwól, że zrobię, to z Tobą’. Szeptał, ale ja ciągle słyszałam te słowa w jego ochrypłym głosie.

Czy ten chłopak musi być zawsze napalony?

„Nie. Nie stracę dziewictwa.” –powiedziałam.

Spojrzał z błyskiem w oczach, ale tak szybko przestał, jak zaczął. Prychnął.

„Dobrze, to stracisz je ze mną.” –powiedział i wybiegł z domu.

Eleanor skrzyżowała ręce, uniosła brwi i założyła nogę na nogę. Wiedziałam, co to znaczy. Żąda abym jej wszystko wyjaśniła. Trzymałam dłoń w taki sposób, aby powiedzieć ‘nie chcę’. Podeszłam do ściany i zaczęłam bić głową o nią wielokrotnie. El złapała mnie za ramiona i pociągnęła w stronę swojej twarzy.

„Jas, powiedz mi, co się stało, teraz.” –powiedziała surowo.

Usiadłyśmy na kanapie, po czym opowiedziałam jej wszystko.

HARRY’S POV

Pieprzona Jasmine. Co jest takie wspaniałego w byciu dziewicą? Jeśli już, to bym się na jej miejscu wstydził. Ona ma 19 lat na litość boską.

Co za suka. Byłem tak blisko dostania się do jej majtek. Tylko coś poszło nie tak i to zniszczyło. Wiecie, co? Pieprzę to. Przelecę ją, mając gdzieś czy jej się to podoba, czy nie.

Posłuchaj siebie, Harry. Dostajesz bzika na punkcie tej dziewczyny. Masz przecież sto innych, które rzuciłyby się na Ciebie. Weź jedną z nich.

Ale ja chcę Jasmine. Nie chcę innych dziewczyn, ona gra trudną, a ja to lubię. Plus, każda jej część ciała jest prawdziwa. Piersi, twarz, włosy, paznokcie i tyłek. Wszystko jest prawdziwe i lubię to. Miło jest łapać cycki wiedząc, że nic z nich nie wyleci.

Tak. Ściskałem kiedyś jakiejś blondynki cycki, a w tym czasie…

POP!

Okazało się, że jej chirurg plastyczny okazał się gówniany. To było bardzo traumatyczne. Ale wkrótce pozbyłem się strachu i mogę pieprzyć, kogo tylko zapragnę.

Mniejsza, wróćmy do Jasmine. Chcę ją przelecieć. Robi mi się ciężko, jak o tym myślę. Dobra, chodźmy kogoś przelecieć. Wiem, że chcesz też.

Chwila, chwila, chwila, czy ja gadam do siebie? Myślenie o niej wprowadzi mnie do grobu.



~*~
Heeej! :) Więc mamy już 7rozdział. Przepraszam, że wczoraj go nie dodałam, ale byłam zajęta #1DDay. Rozdział jest krótki i niewiele się w nim dzieje, ale mam nadzieję, że spodoba się Wam on! Miałam tłumaczyć jeszcze jeden FF, ale niestety autorka usunęła je. :( Jeśli macie jakieś pytania zadawajcie je TU, ponieważ odpowiem na nie szybciej niż na blogu.  JEŻELI CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO Z GOOD MEETS BAD W KOMENTARZU NAPISZ SWÓJ TT LUB LINK DO ASK'A.
Zapraszam do komentowania i jeśli macie ochotę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami po 1DDAY!
Do zobaczenia w nn! Kocham Was :) xoxo
Wasza @luvmyleeroyxx

17 komentarzy:

  1. Faktycznie ten rozdział taki nudny, ale nie mogę się doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdziale nic aż tak ciekawego się nie dzieje ale tłumaczenie świetne ;D
    1DDAY nie da się tego opisać bo nie istnieją takie słowa, które by opisały moje uczucia <333 ;D
    Xoxo

    OdpowiedzUsuń
  3. Boooski !!! Tylko Harry chyba dostaje już do głowy jak o niej myśli :) czyżby się zakochał w .......jej majtkach ? Hahaha na pewno ;d
    Czekam nn :*
    Xoxo @JustynaJanik3

    OdpowiedzUsuń
  4. El normalnie jak matka. Może Harry się zmienił, z pewnej strony to słotkie że przynajmniej ją tak troskliwie przytulił po tym jak dowiedział się że ją zwolnili. No ale zepsuł tą chwilę. napalony chłopak XDDD
    Oby jej nie zgwałcił czy coś XD

    OdpowiedzUsuń
  5. ;D Czekam na kolejny rozdział ;) 1DDay było niesamowite! Więcej. Nie potrafię opisać xD I to uczucie, gdy mówili o nas, o Polsce <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski, boski xoxoxo
    ~paula

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczny pod każdym względem !!
    ps.nie mogę się doczekać następnego rozdziału =D

    OdpowiedzUsuń
  9. Harry zboczeniec jeden.
    Świetne. Czekam na kolejny.
    Proszę o informowanie o nowych rozdziałach na tt @JustinePayne81

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta końcówka z Harrym mnie dobiła :) Rozdział super <3 @Ula_Bajew

    OdpowiedzUsuń
  11. Matko boska, haha.
    Myśli Harry'ego cholernie mnie bawią i śmiałam się jak głupia. Dlaczego jego rozumowanie jest takie ograniczone? XD W kółko "majtki, cycki, pieprzyć, pieprzyć, pieprzyć", haha. Ale poza tym rozdział fajny.
    Tłumacz szybciutko kolejny! :3 x

    OdpowiedzUsuń
  12. Super ale zbok z tego Harrego oj nie ładnie

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja chce więcej!Czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej jestem TU nowa i zajebiscie podekscytowana :)
    KOcham *___*
    Next :)
    DOminika xx

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochanie chce dalsze rozdziały :c !!!!!!
    Lolla xoxoxooxoxox

    OdpowiedzUsuń
  16. [SPAM]
    Claire Roman została zraniona przez kogoś, kogo bardzo kochała. Kiedy dowiaduje się, że jej miłość jest zaręczona z kimś innym wyrzuca go ze swojego mieszkania krzycząc, że nie chce go więcej widzieć. Po pewnym czasie dowiaduje się o dacie ślubu swojego ukochanego, a nawet dostaje nań zaproszenie. Nie przyjmuje tego łagodnie i postanawia zrobić coś, co na zawsze odmieni życie tej dwójki.

    Opowiadanie o Niall'u Horanie.
    Zapraszam serdecznie!

    www.perf-ect.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K