sobota, 1 lutego 2014

Rozdział 12 cześć 2.

JASMINE'S POV

Dotarliśmy do kina, po czym Harry zaparkował auto z tyłu budynku. Nawet nie wiem, dlaczego skoro wejście jest z przodu. 

"Dalej" - powiedział, wychodząc z samochodu.

Czekałam aż podejdzie i otworzy mi drzwi, ale czekał, aż wyjdę na zewnątrz. Uchyliłam lekko drzwi, ale nie wyszłam.

"Więc, na co czekasz?" - zapytał.
"Hm, wiesz, to jest zazwyczaj część gdzie, chłopak otwiera dziewczynie drzwi i pomaga jej wysiąść z auta." - powiedziałam sarkastycznie, zamykając drzwi.

Miałam dużo pracy nad nim. Uniósł brwi ze zmieszania i popatrzył na mnie dziwnie. Skończył robić głupie miny, otwierając mi drzwi i pomagając wysiąść. 

"Romantycy robią dziwne rzeczy." - zakomunikował.

Zaśmiałam się, chwytając jego dłoń. Podskoczył z wrażenia, patrząc na nasze ręce, po czym spoglądnął na mnie.

"Dlaczego trzymasz mnie za rękę?"
"Bo to słodkie" - wypaliłam, rumieniąc się.

Wymienił jeszcze raz dziwne spojrzenie, potrząsając głową i zaczął prowadzić mnie gdzieś, a na pewno nie w stronę wejścia.

"Gdzie idziemy?" Wejście jest z drugiej strony."
"Myślisz, że płacę?" - zapytał, otwierając drzwi ewakuacyjne.
"Co my robimy?"
"Shh..." - zinterpretował, kładąc wskazujący palec na moich ustach.

Spojrzałam na jego palec, unosząc brwi. Dziwny chłopak.

"Bądź cicho." - wyszeptał.

Poprowadził mnie, zamykając drzwi. Po chwili pociągnął mnie na ścianę i  oparł się o nią, trzymając się nieprawdopodobnie blisko mojego ciała. Czy mi się zdaje, czy jest teraz odtwarzana muzyka z "Mission Impossible"? Nie ma? Hmm. Może to po prostu ja.

Lekko zajrzał za róg dalej przyciśnięty plecami do ściany. Natychmiastowo wrócił do tej samej postawy, co kilka sekund temu, karząc mi oprzeć się o ścianę. Słyszałam kroki i gwizdy coraz bliżej i gdy tylko pojawił się jakiś mężczyzna, BOOM! Harry znokautował go jednym brutalnym ciosem. Następnie chwycił mnie za rękę i poprowadził wzdłuż korytarzu.

Znów usłyszałam kroki, Harry pchnął mnie za tą samą ścianę, gdzie byliśmy chwilę temu. Kroki były coraz bliżej i bliżej. Wkrótce facet, niosący pustą, metalową tacę pojawił się za rogiem. Harry szybko uderzył faceta tak, że taca uderzyła go w twarz, a potem znokautował go tak samo jak poprzednią ofiarę. Po raz kolejny chwycił mnie za rękę i poprowadził na korytarz. Wtedy Harry zatrzymał się, po czym wrócił się po tacę i znowu złapał mnie za dłoń.

Ponownie usłyszałam kroki, a Harry pociągnął mnie za najbliższą ściankę. Kroki były coraz głośniejsze. Chwilę później jakiś mężczyzna pojawił się. Harry bez wahania kopnął go w brzuch  i powalił brutalnie na ziemię metalową tacą. Następnie, tak znowu to samo.. Chwycił mnie za dłoń i ruszył w stronę korytarza.

Wreszcie dotarliśmy do sali kinowej lub jakkolwiek, to nazwiesz. Znaleźliśmy miejsce na samym szczycie, po czym w pomieszczeniu zrobiło się ciemniej i film się zaczął.

"Wygląda na to, że dotarliśmy w samą porę." - powiedział szybko.
"Wiesz, na romantycznych randkach faceci nie przemycają dziewczyn do kina... Po prostu pomyślałam, że podzielę się z Tobą tą informacją." - wyszeptałam.
"Cóż nie mam zamiaru płacić za bilet 8 funtów. Muszę zostawić pieniądze na obiad, chyba, że chcesz być głodna." - obronił się, a ja się cicho zaśmiałam.
"Ale muszę przyznać, że fajnie się ogląda, jak nokautujesz tych ludzi." - uśmiechnęłam się, patrząc na Harry'ego.

Uśmiechnął się, całując mnie w czoło, po czym owinął rękę wokół mojego ramienia.

....

Koniec filmu. Wyszliśmy normalnym wyjściem. Na szczęście nie zauważyli nas.

"Więc teraz czas na obiad." -powiedział, podchodząc do drzwi i otwierając je.
"Uczysz się." - powiedziałam, śmiejąc się.


Mrugnął i zamknął drzwi, ruszając na swoje miejsce. Gdy wszedł do środka, siedzieliśmy chwilę bezczynnie w samochodzie.

"Więc, co chcesz na obiad?" - zapytał.
"Wszystko jest w porządku."
"A więc chińskie jedzenie."

________________________________________________________

Cześć! Chcę podziękować za wszystko, jesteście wspaniałe. :)
Jas fajnie się niby ogląda, jak komuś się dzieje krzywda? XD Nie rozumiem Cię dziewczyno. XD
Harry Ty sknero, nie mogłeś pożyczyć od kogoś kasy?! XD
Co z nimi nie tak ostatnio, haha.

_________________________________________________________

KAŻDY KOMENTARZ, SUBSKRYPCJA, CZY TEŻ POLECENIE SĄ DLA MNIE MEGA WAŻNE. WIELKIE DZIĘKI! :)

Szablon by S1K